Nate Robinson - urodzony 31 maja 1984 roku w Seattle, Washington. Teoretycznie rozgrywający, jednak największe zdobycze osiągał na pozycji rzucającego obrońcy. Jest jednym z najniższych zawodników występujących w NBA. Oficjalna strona NBA.com podaje, że mierzy 175 cm wzrostu jednak wszyscy wiem, że po pierwsze jest to zawyżone, a po drugie mierzone w butach. Faktycznie mierzy on około 168-170 cm wzrostu. Został on wybrany w drafcie w 2005 roku z 21 numerem przez New York Knicks. Jest on absolwentem uczelni Washington, na której nie odnosił tylko i wyłącznie sukcesów koszykarskich, był jednym z wyróżniających się zawodników w futbolu amerykańskim oraz uprawiał boks. Nate mógł wybrać pomiędzy koszykówką a futbolem. Z biegiem lat z korzyścią dla mojej ukochanej dyscypliny widać, że wybrał dobrze.
Robinson praktycznie od początku swojej kariery stał się ulubieńcem publiczności w Madison Square Garden w samym sercu Nowego Yorku. Z każdym kolejnym meczem, również stawał się ikoną NBA. Najlepszy sezon w jego karierze to lata 2008/09, w którym zdobywał średnio 17,2 punktu i 4 asysty oraz co bardziej zadziwiające jak na tak niskiego gracza prawie 4 zbiórki na mecz. W swojej grze dał się głównie poznać z niesamowitej motoryki. Jest bardzo szybki i bardzo wysoko skacze co nie raz udowadniał. Mi osobiście przypomina swoją niesamowitą ekspresywnościom diabła tasmańskiego z kreskówek Looney Tunes. Największy wzrost popularności Robinsona to występ w konusach Slam Dunk, które jako jedyny uczestnik w historii NBA wygrał aż trzy razy 2006, 2009 oraz 2010 roku. Jego Dunk nad mierzącym 211 cm wzrostu Dwightem Howardem przejdzie do historii NBA. Niestety jego rosnąca popularność nie wiązała się z lepszymi wynikami w NBA.
Nate Robinson i Dwight Howard |
W lutym 2010 roku wraz z Marcusem Landrym przeszedł z Knicks do Boston Celtics w zamian za Eddiego House'a, J.R. Giddensa, Billa Walkera oraz wybór w drugiej rundzie draftu.W Bostonie bardzo się przydawał i miałem nadzieję, że zostanie znaczącym zmiennikiem Celtics jednak niestety stało się inaczej. W lutym 2011 brał udział w wymianie w ramach której trafił do Oklahoma City Thunder. Trafienie do Thunder to największy koszykarski krok w tym Robinsona, nie otrzymywał szansy gry i praktycznie zmarnował czas spędzony w Oklahomie. Przed sezonem 2011/2012 został zwolniony z Oklahoma City Thunder, jednak szybko podpisał kontrakt z Golden State Warriors. W Golden State dostał szanse na odbudowanie się i bardzo dobrze z niej skorzystał z statystyk w granicach 7 punktów w Oklahomie w Golden State notował prawie 12 punktów. Jednak filigranowy gracz marzy o mistrzostwie i w tym celu 31 lipca 2012 roku podpisał kontrakt z Chicago Bulls. Aktualnie jest jednym z ważniejszych postaci Bulls, a do powrotu Rose'a pierwszym rozgrywającym drużyny z Chicago. Bardzo rzadko w NBA pojawiają się tak oryginalne postaci jak Nate Robinson i to nie tylko z powodu jego wzrostu. Nate to niesamowity walczak, który nienawidzi przegrywać i to jest najważniejszy aspekt pokazujący dlaczego tak dużo osiągnął w NBA. Mam nadzieje, że nie ma zasobom swoich najlepszych lat i że jeszcze wiele przed nim. Powodzenia Nate trzymam za Ciebie kciuki !!!
P.S. Polecam ostatni filmik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz