środa, 14 października 2015

Lamar Odom walczy o życie!



Była gwiazda Los Angeles Lakers oraz dwukrotny mistrz NBA – Lamar Odom minionej nocy trafił w ciężkim stanie do szpitala.

Lamar Odom swoją przygodę z NBA rozpoczął w 1999 roku, kiedy to z 4. numerem w drafcie wybrali go działacze Los Angeles Clippers. Jednak największe sukcesy silny skrzydłowy święcił z innym zespołem z LA. W latach 2008-2010 aż dwukrotnie sięgał po mistrzostwo NBA z drużyną Lakers. Lecz pod koniec 2011 roku jego piękna przygoda z Jeziorowcami dobiegła końca. A sam Lamar został wytransferowany do Dallas Mavericks. Pochodzący z Nowego Jorku zawodnik zupełnie nie mógł się odnaleźć w stanie Teksas, zaliczając swój najgorszy sezon w NBA (średnio: 6.6 punktu, 4.2 zbiórki i 1.7 asysty). Wielu jego przyjaciół uważa, że okres spędzony w Dallas znacząco przyczynił się do jego upadku. Słaba forma oraz rozstanie z żoną, Khloe Kardashian sprawiły, że popadł on w problemy z narkotykami. Od blisko dwóch lat Odom bezskutecznie starał się wrócić na parkiety najlepszej ligi na świecie. W międzyczasie 35-latek zaliczył nawet epizod na boiskach ligi hiszpańskiej (Laboral Kutxa) oraz w New York Kincks. Jednakże pogłębiająca się depresja nie pozwalała na normalne funkcjonowanie.

Jeszcze kilka dni temu na antenie telewizji ESPN jego przyjaciel z boiska, Caron Butler prosił o wsparcie i pomoc dla Lamara Odoma. Lecz jak się okazało bezskutecznie. Ponieważ dziś w nocy Odom został znaleziony nieprzytomny w jednym z domów publicznych w Las Vegas. Według amerykańskich portali plotkarskich Lamar miał wcześniej tam imprezować otoczony pięknymi kobietami. Aktualnie Lamar Odom przebywa w jednym ze szpitali w Las Vegas i oddycha tylko i wyłącznie za pomocą respiratora. A lekarze wciąż walczą o jego życie!

Błyskawicznie na zły stan zdrowia swojego przyjaciela zareagował Kobe Bryant, który odmówił udziału w meczu przedsezonowym z Sacramento Kings i już wspiera swojego boiskowego druha w szpitalu.



Swoje wsparcie, za pomocą mediów społecznościowych okazało także wielu innych zawodników NBA. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz