Była
gwiazda Los Angeles Lakers oraz dwukrotny mistrz NBA – Lamar Odom
minionej nocy trafił w ciężkim stanie do szpitala.
Lamar
Odom swoją przygodę z NBA rozpoczął w 1999 roku, kiedy to z 4.
numerem w drafcie wybrali go działacze Los Angeles Clippers. Jednak
największe sukcesy silny skrzydłowy święcił z innym zespołem z
LA. W latach 2008-2010 aż dwukrotnie sięgał po mistrzostwo NBA z
drużyną Lakers. Lecz pod koniec 2011 roku jego piękna przygoda z
Jeziorowcami dobiegła końca. A sam Lamar został wytransferowany do
Dallas Mavericks. Pochodzący z Nowego Jorku zawodnik zupełnie nie
mógł się odnaleźć w stanie Teksas, zaliczając swój najgorszy
sezon w NBA (średnio: 6.6 punktu, 4.2 zbiórki i 1.7 asysty). Wielu
jego przyjaciół uważa, że okres spędzony w Dallas znacząco
przyczynił się do jego upadku. Słaba forma oraz rozstanie z żoną,
Khloe Kardashian sprawiły, że popadł on w problemy z narkotykami.
Od blisko dwóch lat Odom bezskutecznie starał się wrócić na
parkiety najlepszej ligi na świecie. W międzyczasie 35-latek
zaliczył nawet epizod na boiskach ligi hiszpańskiej (Laboral Kutxa)
oraz w New York Kincks. Jednakże pogłębiająca się depresja nie
pozwalała na normalne funkcjonowanie.
Jeszcze
kilka dni temu na antenie telewizji ESPN jego przyjaciel z boiska,
Caron Butler prosił o wsparcie i pomoc dla Lamara Odoma. Lecz jak
się okazało bezskutecznie. Ponieważ dziś w nocy Odom został
znaleziony nieprzytomny w jednym z domów publicznych w Las Vegas.
Według amerykańskich portali plotkarskich Lamar miał wcześniej
tam imprezować otoczony pięknymi kobietami. Aktualnie Lamar Odom
przebywa w jednym ze szpitali w Las Vegas i oddycha tylko i wyłącznie
za pomocą respiratora. A lekarze wciąż walczą o jego życie!
Błyskawicznie
na zły stan zdrowia swojego przyjaciela zareagował Kobe Bryant,
który odmówił udziału w meczu przedsezonowym z Sacramento Kings i
już wspiera swojego boiskowego druha w szpitalu.
Kobe arrived in a taxi. Mad respect to him. Took the fastest way to get to his friend. Money means nothing #lamarodom pic.twitter.com/bRdB1D8Pfa
— francisco (@Fmoreno1999) październik 14, 2015
Swoje
wsparcie, za pomocą mediów społecznościowych okazało także
wielu innych zawodników NBA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz