Pierwsze
spotkania nowego sezonu Tauron Basket Ligi już za nami. Przy okazji
tych kilku odbytych meczów, warto się zastanowić dla kogo nowe
rozgrywki mogą okazać się przełomowe. Kto z rodzimych zawodników
ma największe szansę, by nowy sezon przekuć na swoją indywidualną
karierę. I kto być może za kilka lat zapuka do drzwi reprezentacji
Polski.
Filip
Matczak – 187 cm, 22 lata, rzucający obrońca, (Asseco Gdynia)
Pomimo
wielu sukcesów młodzieżowych (m.in. wicemistrzostwo świata do lat
17) wątpiono w jego predyspozycje do gry na najwyższym poziomie w
Polsce. Wytykano mu przeciętne warunki fizyczne - jak na rzucającego
obrońcę - oraz słaby rzut zarówno z dystansu, jak i półdystansu.
Jednak ta krytyka - na szczęście - nie zraziła Filipa do
zawodowego basketu. Co więcej, swoją karierę poprowadził wręcz
bezbłędnie. Nie dał się przykleić do ławki rezerwowych w
Stelmecie Zielona Góra i gdy tylko nadarzyła się okazja ulotnił
się z Winnego Grodu. Przez dwa lata ciężkiej i mozolnej pracy pod
okiem Davida Dedka w Asseco Gdynia poczynił olbrzymi postęp.
Wzmocnił się fizycznie, a w ataku nie jest już tak niepewny i
oddaje rzuty nawet z tych najtrudniejszych pozycji. Do tego wciąż
jest świetnym obrońcą. Nowy sezon Tauron Basket Ligi
prawdopodobnie okaże się przełomowy dla tego niezwykle
sympatycznego chłopaka. Z solidnego, a jeszcze do niedawna
przeciętnego ligowca wyrasta na pierwszoplanową postać Asseco
Gdynia.
Kacper
Młynarski – 202 cm, 23 lata, skrzydłowy, (Siarka Tarnobrzeg)
Już
przed rokiem wielu koszykarskich ekspertów prognozowało, że
ówczesny sezon będzie należał m.in. do Młynarskiego. Jednakże
fatalna kontuzja z początku rozgrywek zaprzepaściła ambitny plan
skrzydłowego. Ale Kacper nie zamierzał tak łatwo odpuszczać i
rezygnować ze swoich marzeń. Po kilku miesiącach żmudnej
rehabilitacji powrócił na pakiet jeszcze silniejszy. A po kontuzji
nie ma już żadnego śladu. Za to Młynarski wydaje się jeszcze
lepszy niż przed rokiem. Już pierwsze dwa mecze Siarki pokazały,
że Kacper do nowego sezonu przystąpił w rewelacyjnej dyspozycji. W
swoim zespole jest typowym zawodnikiem od wszystkiego. Trzeba mocniej
powalczyć na tablicach. Oddać rzut w kluczowym momencie. Postawić
twardą zasłonę. Wyjść agresywną obroną na przeciwnika. To
wszystko swojemu zespołowi daje Kacper Młynarski. Jednak, czy taki
styl gry ponownie nie odbije się na zdrowiu tego skrzydłowego?
Miejmy nadzieje, że nie, bo jeśli wciąż będzie notował takie
średnie zdobycze (14.5 pkt, 8.5 zb, 2.5 as, 2.0 przech.) to po
sezonie będą się o niego bić najwięksi w Tauron Basket Lidze.
Jarosław
Trojan – 207 cm, 22 lata, środkowy, (Start Lublin)
Jeszcze
kilka lat temu Jarosław Trojan był typowym wysokim, szczupłym,
chłopakiem, który mógł tylko marzyć o karierze na parkietach
Tauron Basket Ligi. W rozgrywkach młodzieżowych w barwach WKK
Wrocław oraz na parkietach drugiej ligi w SMS-ie Władysławowo nie
wyróżniał się niczym szczególnym. No może poza wzrostem, który
od zawsze był jego największym atutem. W tamtym okresie Trojan był
typem środkowego, który miał dwa zadania na boisku: zebrać jak
najwięcej piłek i postawić kilka dobrych zasłon w ataku. Każdy
punkt dorzucony do atakowanego „koszyczka” był dla niego
bonusem. A uwierzcie – wielu tych bonusów nie było. Dlatego tak
interesująca jest przemiana Jarosława Trojana. Z nieśmiałego i
zakompleksionego koszykarsko chłopaka stał się prawdziwym ligowcem
z krwi i kości. Warto obserwować poczynania tego zawodnika w tym
sezonie, ponieważ jeszcze kilka lat temu mało kto wierzył, że
zostanie on zawodowym koszykarzem.
Przemysław
Żołnierewicz – 196 cm, 20 lat, rzucający obrońca/ skrzydłowy
(Asseco Gdynia)
Przez
dwa sezony systematycznie wprowadzany do pierwszego zespołu, by w
końcu stać się czołową postacią tej drużyny. Niezwykle
utalentowany – Przemysław Żołnierewicz w tym sezonie ma być
jedną z ważniejszych postaci Asseco Gdynia. Ledwie 20-letni
zawodnik otrzymał od trenera Tane Spaseva ogromny kredyt zaufania i
już zaczyna go spłacać. W Gdyni stworzono mu idealne warunki do
sportowego rozwoju i tylko zależy od niego jak wykorzysta dwa
najbliższe lata.
Damian
Jeszke – 200 cm, 20 lat, skrzydłowy (Rosa Radom)
Damian
Jeszke podobnie jak jego reprezentacyjny kolega z kadr młodzieżowych,
Przemysław Żołnierewicz liczy na bardzo udany sezon. I trzeba
przyznać, że początki są bardzo obiecujące. Już w poprzednich
rozgrywkach Jeszke błyszczał w kilku spotkaniach, ale dopiero teraz
ma być kluczowym zawodnikiem w rotacji trenera Kamińskiego. Tym
bardziej, że z Rosą pożegnał się Łukasz Majewski, czyli jego
główny konkurent do gry. 20-letni skrzydłowy posiada wszystko co
niezbędne, by skutecznie zastąpić Majewskiego w Rosie Radom.
Dlatego warto śledzić jego sportowy rozwój w tym sezonie.
Igor
Wadowski – 194 cm, 19 lat, rozgrywający (AZS Koszalin)
Najmłodszy,
ale wcale to nie znaczy, że najmniej utalentowany. Może w swoim
debiutanckim sezonie nie zwojuje jeszcze Tauron Basket Ligi. Ale dwa
pierwsze spotkania AZS-u pokazały, że nie będzie on dalekim
rezerwowym w układance trener, Davida Dedka. Igor w Koszalinie może
liczyć na naprawdę sporo minut. A najlepszym na to dowodem jest
ostatni mecz Akademików przeciwko Treflowi Sopot. W dogrywce ciężar
rozgrywania akcji AZS-u wziął na siebie właśnie 19-letni
Wadowski, i ze swojego zadania wywiązał się perfekcyjnie. Ponieważ
ostatecznie ze zwycięstwa (75:74) cieszyli się gospodarze.
Wychowanek WKK Wrocław to wielki talent, który pod skrzydłami
Słoweńskiego szkoleniowca może rozwinąć się jeszcze bardziej i
za kilka lat stać się czołowym rozgrywającym Tauron Basket Ligi.
Marcin
Piechowicz – 198 cm, 22 lata, rozgrywający, (MKS Dąbrowa
Górnicza)
Po
debiutanckim sezonie przyszedł czas, by Marcin Piechowicz zrobił
kolejny krok w swojej karierze i udowodnił, że na parkietach Tauron
Basket Ligi potrafi z każdym rywalizować jak równy z równym.
Pierwsze dwa mecze pokazały, że młodszy z braci Piechowicz w
minione wakacje wcale nie próżnował. Nie jest już tym
rozgrywającym, który w poprzednim sezonie zajmował się tylko i
wyłącznie zadaniami w obronie i przeprowadzaniem piłki na pole
ataku. Teraz poza dobrą defensywą potrafi zaskoczyć swoich rywali
również skutecznym rzutem z dystansu czy szybkim wejściem pod
kosz. W dodatku Piechowicz poprawił swoje widzenie oraz czytanie gry
w ofensywie. Nabrał także typowych nawyków dla rozgrywających. A
pamiętajmy, że na tej pozycji występuje od niedawna.
Kacper
Borowski – 200 cm, 21 lat, silny skrzydłowy (Energa Czarni Słupsk)
Jeśli
ten sezon nie okaże się przełomowy dla skrzydłowego Czarnych
Słupsk, to być może nie dostanie on już aż tak wielkiej szansy
na parkietach Tauron Basket Ligi. Po utracie Karola Gruszeckiego oraz
Michała Nowakowskiego działacze klubu postanowili dać więcej
okazji do gry Borowskiemu. W przeszłości Kacper zaliczał już
bardzo udane występy w TBL, ale to właśnie teraz ma stać się
ważnym zawodnikiem Czarnych. Nowe rozgrywki zaczął dość
przeciętnie, ale warto wspomnieć, że Borowski nigdy wcześniej nie
grał pod taką presją. A chyba wszyscy wiemy jak wymagający są
kibice ze Słupska. Jednak miejmy nadzieje, że będą mieli trochę
więcej wyrozumiałości dla swojego wychowanka, a on w niedalekiej
przyszłości się im odwdzięczy kolejnymi dobrymi występami.
Nie
wykorzystali jeszcze swoje szansy:
Jakub Karolak – 196 cm, 22 lata,
rzucający obrońca (PGE Turów Zgorzelec)
Grzegorz Kulka – 204 cm, 19 lat,
silny skrzydłowy (Trefl Sopot)
Mikołaj Witliński – 207 cm, 20
lat, silny skrzydłowy (AZS Koszalin)
Piotr Niedźwiedzki – 210 cm, 22
lata, środkowy (PGE Turów Zgorzelec)
Marek Zywert – 188 cm, 19 lat,
rzucający obrońca (Energa Czarni Słupsk)
Michał Marek – 208 cm, 18 lat,
silny skrzydłowy (PGE Turów Zgorzelec)
Sebastian Kowalczyk – 188 cm, 22
lata, rozgrywający (Asseco Gdynia)
Jakub Koelner – 183 cm, 22 lata,
rzucający obrońca (BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski)
Norbert Kulon – 187 cm, 23 lata,
rozgrywający (WKS Śląsk Wrocław)
Paweł Dzierżak – 186 cm, 20 lat,
rozgrywający (Trefl Sopot)
Obserwuj autora - @RafalPaczoska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz