Działacze Rockets wiązali ogromne
nadzieje z tegorocznym rynkiem wolnych agentów. Ich wielkim marzeniem było
ściągnięcie kogoś z dwójki: Carmelo Anthony, Lebon James. Dużo bliżej przenosin
do Teksasu był ten pierwszy, ale rozmowy ostatecznie nie przyniosły
spodziewanego efektu. Opcją rezerwową miał być Chris Bosh, który jednak
otrzymał ofertę nie do odrzucenia z Miami Heat. Przy tym całym poszukiwaniu wzmocnień
Rakiety przestały przejmować się swoim zastrzeżonym wolnym agentem Parsonsem,
którego w składzie ma zastąpić Trevor Ariza oraz Alonzo Gee. Jednakże włodarze
drużyny z Houston nadal mają nadzieje na wymianę z udziałem kogoś z dwójki
Rajon Rondo, Kevin Love. W tym kierunku pozbyli się m.in. sporego kontraktu
Jeremy Lin’a oraz Omera Asika.
Przybyli: Trevor Ariza (4/32), Alonzo Gee
Jak na razie włodarze Spurs nie
byli zbytnio aktywni na rynku wolnych agentów, a ich głównymi celami byli ich
dotychczasowi zawodnicy tacy jak: Patty Mills i Boris Diaw. Mimo wielu ofert
wszyscy gracze postanowili przystąpić do walki o obronę mistrzostwa NBA w
kolejnym sezonie.
Przybyli: Patty Mills (3/12), Boris Diaw (3/22), Matt Bonner,
Austin Day, Klay Anderson (draft)
Mark Cuban jest dość
niecodziennym właścicielem klubu – nawet jak na warunki NBA – ale po raz
kolejny pokazał jak wyluzowany z niego gość. Ponieważ po wielu namowach w końcu
udało mu się podpisać zastrzeżonego wolnego agenta Houston Rockets – Chandlera
Parsonsa. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby owy kontrakt nie byłby podpisywany
w klubie nocnym. Parsons za trzy lata gry w Dallas zgarnie aż 46 milionów
dolarów. By móc pozyskać byłego skrzydłowego Rockets na znaczą obniżkę pensji
zdecydował się Dirk Nowitzki, który będzie zarabiał ledwie 10 milionów za
sezon..
Przybyli: Chandler Parsons (3/46), Drik Nowitzki (3/30).
Lakers przestali się łudzić, ze
uda im się pozyskać kogoś z dwójki: Kevin Love, Carmelo Anthony, i rozpoczęli podpisywanie
długo wyczekiwanych kontraktów. Pierwszy nową umowę otrzymał Nick Young, który
z cztery lata zgarnie 21 milionów. Kolejnym na liście był Jordan Hill, który w
dwa lata zarobi 18 milionów. Natomiast w ostatnich dniach pozyskali długo
wyczekiwanego rozgrywającego. Owym wzmocnieniem okazał się Jeremy Lin, który
został pozyskany z Rockets za bezcen.
OFFICIAL: Lakers acquire @JLin7 and draft choices in trade with Rockets - http://t.co/IShLGC30pK pic.twitter.com/RkXnyU9Sst
— Los Angeles Lakers (@Lakers) lipiec 13, 2014
Przybyli: Nick Young (4/21), Jordan Hill (2/18), Jeremy Lin
(Rockets)
Zważywszy na warunki finansowe
panujące w Memphis, śmiało można przyznać, że władze klubu rewelacyjnie wręcz
wykorzystały pierwsze dni rynku wolnych agentów. Błyskawicznie wręcz
przedłużyli o kolejny rok kontrakt z Z-Boo oraz zatrzymali na dwa kolejne
sezony doświadczonego rozgrywającego Słoweńca – Beno Udriha. Tymczasem kilka
dni temu media obiegła sensacyjna widomość, że na grę w Niedźwiadkach
zdecydował się sam Vince Carter, co jest ogromnym sukcesem Grizzlies. Natomiast
zwieńczeniem ich bardzo dobrych ruchów kadrowych jest wybranie w drafcie
Jordana Adamsa – absolwenta renomowanej uczelni UCLA.
Welcome @mrvincecarter to #Memphis, #GrizzNation! pic.twitter.com/kH6oAziMfs
— Memphis Grizzlies (@memgrizz) lipiec 14, 2014
Przybyli: Zach Randolph (1/16), Vince Carter (3/12), Beno Udrih,
Jordan Adams (draft)
Głównym celem włodarzy Blazers na
tegorocznym rynku wolnych agentów było pozyskanie doświadczonego centra ora
rozgrywającego za stosunkowo niewielką cenę. Chris Kaman ( 2 lata – 10 milionów)
oraz Steve Blake , to mimo wszystko świetne wzmocnienia ekipy z Portland.
Przybyli: Chris Kaman (2/10), Steve Blake
Pelicans przez cały poprzedni
sezon narzekali na brak przyzwoitego centra w swojej rotacji, zatrudniając nawet
w trakcie sezonu – awaryjnie – Alexis’a Ajinca. Lecz gdy tuż po sezonie
otworzyła się okazja pozyskania Turka – Omera Asika, to nie wahali się ani
chwili. W tej wymianie Rockets dorzucili im również wszechstronnego
skrzydłowego Omri Casspiego. Mimo braku wyboru w drafcie udało im się także
pozyskać z Sixers obwodowego pierwszoroczniaka - Russ’a Smitha, a już niedługo
do zespołu dołączyć ma podkoszowy Patrick Young, który świetnie sobie radzi w
ich barwach w Summer League.
Przybyli: Omer Asik (Rockets), Omri Casspi (Rockets), Russ Smith
(Sixers), Patrick Young
Władze Thunder tradycyjnie, jak
co roku niezbyt wyróżniali się pierwszych dniach rynku wolnych agentów.
Standardowo pokładając największe nadzieje w młodzieży wybranej w drafcie. Tym
razem ich łupem padł podkoszowy – Mich McGary oraz skrzydłowy – Josh Huestis.
Mimo, to ostatnio postanowili pozyskać również dwóch innych zawodników.
Pierwszy, który z OKC podpisał kontrakt był Anthony Morrow, który ma w składzie
zastąpić Thabo Sefoloshe. Natomiast w roli doświadczonego rozgrywającego Derika
Fishera ma zastąpić Sebastian Telfair, który wraca do NBA, po przygodzie w
lidze chińskiej.
Przybyli: Anthony Morrow (3/10), Sebastian Telfair, Mich McGary
(draft), Josh Huestis (draft)
O dziwo, to Suns pozyskali jednego
z najbardziej rozchwytywanych rozgrywających na rynku. O dziwo - ponieważ w
składzie mają Gorana Dragić’a oraz zastrzeżonego wolnego agenta Erika Bledsoe.
Mimo, to zaproponowali czteroletni kontrakt wart 27 milionów byłemu zawodnikowi
Sacramento Kings – Isaiah Thomas. Pozyskanie Thomasa prawdopodobnie przekreśla
powrót do składu ekipy z Arizony Erika Bledsoe. W międzyczasie przedłużyli
również umowę z P.J. Tuckerem.
Przybyli: Isaiah Thomas (4/27), P.J. Tucker (3/16), T.J. Warren
(draft), James Ennis (draft), Bogdan Bogdanovic (draft)
Gordon Hayward szybko stał się
obwodowym liderem Jazz i gdy skończył mu się kontrakt, to na pewno nie
spodziewał się, że jego dotychczasowy klub nie zaoferuje mu przyzwoitego kontraktu.
Jednak zrobili to Charlotte Hornets, którzy zaproponowali mu umowę wartą aż 63
miliony dolarów. Lecz gdy wszystko wskazywało na to, że Gordon przeniesie się
do Północnej Karoliny, to nieoczekiwanie propozycję Hornets wyrównali Jazz i
kolejne cztery lata gry Hayward spędzi w South Lake City.
Przybyli: Gordon Hayward (4/63), Steve Novak (Raptors), Dante Exum
(draft), Rodney Hood (draft)
Jedynym czego szukali Clippers na
tegorocznym rynku wolnych agentów, to solidnych rezerwowych, szczególnie na
pozycji centra oraz rozgrywającego. Pozyskani Spencer Hawes i Jordan Farmar
zdają się być bardzo dobry rozwiązaniem dla nich. Ponieważ mają już określoną
renomę w NBA, a co najważniejsze nie obciążają zbytnio budżetu ekipy z Los
Angeles.
Przybyli: Spencer Hawes (4/23), Jordan Farmar (2/4.2), C.J. Wilcox
(draft)
Włodarze Kings nawet nie podjęli
walki o swojego dotychczasowego rozgrywającego – Isaiah Thomas. I od razu rozpoczęli
poszukiwania swojego nowego playmakera. Dość nieoczekiwanie do gry w drużynie z
Sacramento namówili Darrena Collisona, który przez trzy sezony gry zgarnie
ledwie 16 milionów.
Przybyli: Darren Collison (3/16), Nik Stauskas (draft)
Wojownicy mięli jeden cel –
pozyskać solidnego rezerwowego rozgrywającego. Ponieważ w fazie playoffs
zupełnie nie sprawdził się Steve Blake, natomiast utalentowany Nemanja Nedović
nad musi nabrać niezbędnej ogłady w najlepszej lidze na świecie. Tym samym działacze
Warriors postanowili sięgnąć po Shauna Livingstona, który był prawdziwym
objawieniem w poprzednim sezonie w barwach Brooklyn Nets.
Przybyli: Shaun Livingston
Przybyli: Jusuf Nurkic (draft), Gary Harris (draft)
Przybyli: Zach LaVine (draft), Glen Robinson III (draft)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz