sobota, 13 lutego 2016

Udany rewanż USA nad przedstawicielami Reszty Świata



Drużyna Stanów Zjednoczonych udanie zrewanżowała się ekipie Reszty Świata za zeszłoroczną porażkę i pokonała swoich rywali w pierwszym dniu NBA All-Star Weekend 157:154.

Jak co roku Weekend Gwiazd NBA otworzył pojedynek młodych talentów. Naprzeciw siebie stanęły zespoły Stanów Zjednoczonych oraz Reszty Świata, w których występowali najlepsi debiutanci oraz drugoroczniacy obecnego sezonu. Spotkanie było prowadzone w niezwykle szybki oraz efektowny sposób i na pewno nie rozczarowało żadnego koszykarskiego fana.

Podrażnieni zeszłorocznym niepowodzeniem reprezentanci USA od samego początku chcieli zaznaczyć swoją przewagę nad rywalem. Jednak nie mniej utalentowani obcokrajowcy dobrze im się sprzeciwiali, wychodząc nawet na ośmiopunktowe prowadzenie. Lecz z czasem coraz większą przewagę zaczęli uzyskiwać Amerykanie, którzy po 20 minutach rywalizacji prowadzili 88:79.

Po przerwie ponownie uaktywnili się podopieczni Ettore Messiny niwelując stratę  do ledwie jednego punktu (90:89). Jednakże wtedy sprawy w swoje ręce postanowił wziąć Zach LaVine, którego bardzo dobrze wspierali strzelcy: Jordan Clarkson oraz Devin Booker. Zawodnik Minnesoty Timberwolvers w drugiej połowie był wręcz nie do zatrzymania. Rządny rewanżu na swoim koledze z zespołu – Andrew Wigginsie ostatecznie poprowadził USA do triumfu. W samej końcówce losy pojedynku starali się jeszcze zmienić gracze spoza USA, ale przewaga ich rywali była zbyt wysoka i w rezultacie musieli przełknąć gorycz porażki.

Nagroda MVP spotkania – podobnie jak przed rokiem – powędrowała do zawodnika na co dzień występującego w drużynie Minnesoty Timberwolvers. Zach LaVine, bo o nim oczywiście mowa zapisał na swoim koncie 30 punktów, siedem zbiórek, cztery asysty i przechwyt.


W zwycięskim zespole świetnie zaprezentował się także Jordan Clarkson, który miał 25 punktów, pięć zbiórek, pięć asyst i cztery przechwyty. Natomiast w szeregach debiutantów najwięcej punktów zdobyli: Devin Booker oraz D’Angelo Russell, którzy zdobyli odpowiednio 23 i 22 punkty.

Po stronie przegranej szczególnie wyróżniali się zawodnicy, którzy dopiero debiutują na parkietach NBA. Emmanuel Mudiay miał imponujące double-double w postaci 30 punktów i 10 asyst. W niecałe 28 minut spędzonych na parkiecie 30 punktów na swoim koncie zapisał Łotysz, Kristaps Porzingis. Natomiast Chorwat, Mario Hezonja wchodząc z ławki zanotował 19 punktów, 10 zbiórek i siedem asyst. Zaś zeszłoroczny MVP meczu Rising Stars – Kanadyjczyk, Andrew Wiggins dołożył 29 „oczek”.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz