Adam Wójcik już za swojego
koszykarskiego życia stał się legendą Polskiej koszykówki. Podczas przygotowań
do Eurobasketu w 2009 roku Marcin Gortat nadał mu przydomek – The Legend, co chyba doskonale pokazuje
jak ważną postacią dla tego sportu w naszym kraju był popularny Oława. Sam
zawodnik przez wiele lat był nieśmiertelny, a po koszykarskich parkietach biegał
od ponad dwóch dekad. Bardzo czekałem na tą książkę i gdy w końcu trafiła w
moje ręce byłem niesamowicie podekscytowany. I szczerze muszę przyznać, że się
nie zawiodłem.
Osobiście dla mnie nie jest to
tylko zwykła biografia wielkiego sportowca, a pewnego rodzaju książka
historyczna o tematyce sportowej. Ponieważ dzięki niej w znacznym stopniu
zgłębiłem swoją wiedzę na temat koszykówki w naszym kraju pod koniec lat ’80 i początku ’90, których z racji mojego wieku nie
mogłem pamiętać. W owej publikacji jest zawarte praktycznie całe sportowe i nie
tylko życie Adma Wójcika.
Niezwykle zainteresowały mnie
czasy gry „Oławy” w Pruszkowie, kiedy wynagrodzenie otrzymywał od mafii
Pruszkowskiej w torbie sportowej. Koledzy „Masy” w znacznym stopniu wspierali
drużynę pod względem finansowym oraz na spotkaniach zapewniali odpowiednią
ochronę. Autor książki doskonale, również zobrazował przepaść gospodarczą,
ekonomiczną, a co najważniejsze sportową jaka na początku lat ’90 istniała pomiędzy
Stanami Zjednoczonymi, a krajami byłego bloku wschodniego. Wójcik przy okazji
wyjazdów do USA na obóz przygotowawczy Los Angeles Clippers oraz tour
Reprezentacji Polski – opisuje z jakim magicznym światem się spotkał i dlaczego
jego „american dream” się nie ziścił.
Nie mogło zabraknąć również jego innych
koszykarskich przygód po za granicami naszego kraju. Moim ulubionym fragmentem
jest rozdział, w którym autor opisuje sezon, który Adam spędził w Atenach.”25 października 2001 roku, Barcelona. Pięć i
pół tysiąca Hiszpanów, którzy przyszli do Palau Blaugrana, przeciera oczy ze
zdumienia. FC Barcelona, koszykarska potęga z Litwinem Sarunasem
Jasikeviciusem, Francuzem Alainem Digbeu czy młodym Juanem Carlosem Navarro,
przegrywa u siebie z ateńskim Club Baskett Peristeri 73:77. Bohaterem i MVP
meczu zostaje Adam Wójcik, który zdobywa 28 punktów, ma 10 zbiórek, 2 bloki
oraz 3 asysty. Zwycięstwo Peristeri to największa sensacji tej kolejki całej
Euroligi.” – Jak sam potem przyznał bohater książki, był to jego najlepszy
sezon w życiu, a w Polsce zupełnie się o tym zapominało.
Jednak moim ulubionym fragmentem
jest ten z czasów gry Wójcika w Turowie Zgorzelec, gdzie po raz kolejny trafił
na Andreja Urlep, którego przecież doskonale znał z czasów gry w Śląsku i
kadrze. „Teraz przekonał się po raz
kolejny, że zawodowa koszykówka to nie tylko sport, ale i biznes, w którym nie
zawsze obowiązują czyste reguły gry. Urlep po prostu nie chciał mieć w drużynie
Wójcika i zaliczył go do grona zawodników do odstrzału. (…) Na treningach
zaczęło dochodzić do groteskowych sytuacji, które można by określić mianem
koszykarskiego mobbingu. Na przykład podczas wewnętrznych gier pięciu na pięciu
Urlep nie odgwizdywał na Adamie ewidentnych fauli albo gdy Wójcik wychodził na
obwód i trafiał za trzy, trener kwestionował sens takich zagrań, z których
przecież Adam słynął w jego Śląsku i jego w kadrze. (…)Myślę, że Urlep chciał
mnie złamać i w pewnym stopniu nawet mu się to udało. Ale mimo wszystko cieszę
się, że przeszedłem przez to wszystko i coś mu, a przy okazji sobie,
udowodniłem”.
Spodziewałem się naprawdę bardzo
dużo po tej książce i z pełną świadomością muszę przyznać, że się nie
rozczarowałem. I jestem niezwykle szczęśliwy, że dość niedawno miałem okazję
osobiście poznać Adama Wójcika i uścisnąć mu dłoń. Nigdy tego nie zapomnę, jak
i legendy Wójcika, a do książki będę na pewno jeszcze nie raz wracał.
Serdecznie polecam wszystkim, którzy uwielbiają czytać biografie wielkich ludzi!
„(…) w tej opowieści Adam Wójcik będzie także popularnym Oławą i
spasionym pogrzebaczem. Będzie Wujem, Wojem, Wójciorem, Wojcikiem, Vujacicem,
Wójcikauskasem. A raz nawet Rysiem. Będzie milicjantem i więźniem, chłopakiem z
zakrwawionym nosem i ofiarą mobbingu. Będzie zagubionym nastolatkiem,
zakochanym chłopakiem, synem, mężem i ojcem.”
Ocena: 8.5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz